16 126 809 livres à l’intérieur 175 langues
2 047 052 livres numériques à l’intérieur 101 langues
Cela ne vous convient pas ? Aucun souci à se faire ! Vous pouvez renvoyer le produit dans les 30 jours
Impossible de faire fausse route avec un bon d’achat. Le destinataire du cadeau peut choisir ce qu'il veut parmi notre sélection.
Politique de retour sous 30 jours
an Kaminski ma niesamowity dar opowiadania w sposob przasny (przy czym przasnosc jest zaleta, a nie wada) o sprawach, a w zasadzie sprawie fundamentalnej: jak istniejemy w swiecie danym nam przez boga/bogow/los/przypadek? Jestesmy jednoscia, caloscia czy tez wieloscia glosow, wieloscia potencjalnych istnien, ktore uwalniane sa w zaleznosci od okolicznosci? W ilu swiatach zyjemy rownoczesnie? Czy okolicznosci nas tworza, wplywaja na to, kim jestesmy czy tez my, a raczej drzemiace w nas demony tworza te okolicznosci? Ile dybukow/duchow/potencjalnych istnien nosi kazdy z nas w sobie i czym jest istnienie/trwanie, gdy rozpisane jest na wiele glosow? Kim jestes jesli jest was wielu? - zdaje sie pytac Kaminski. I czy na pewno jestes, skoro on, ten drugi, takze jest, w tym samym miejscu, czasie? Tozsamosc, czas, istnienie czasu, wielosc istnien, rownoleglych swiatow, dybukow i demonow, ktore nie kazdemu dane jest zobaczyc, przezyc, ale ktore potencjalnie istnieja w kazdym z nas... To podstawowa materia, z ktorej Kaminski stworzyl jedna wielka metafore ludzkiego losu... Kapitalna powiesc...