Oczyszczenie

Nie ma drogi na skroty. Trzeba przejsc od poczatku do konca. Jak w zyciu... Mozesz zamknac oczy i przebiec nic nie widzac, myslac jedynie o dotarciu do konca drogi. Boisz sie tego caly czas, dopiero na koncu zobaczysz, co straciles. Taki dlugi szlak, tyle krajobrazow po drodze, a Ty miales zamkniete oczy. Szkoda, ze to droga w jedna strone... Mozesz potykajac sie prosic o pomoc tych, ktorzy ida w te sama strone. Dobrze jest miec poczucie wspolnoty, wiedziec, ze nie jestes sam, prawda? Kiedy nie wiesz, co zrobic ze swoim czasem, mozesz uciec do innych. Moze oni nie uciekna od Ciebie, gdy zrozumieja, ze szukales ich tylko dlatego, ze nie wiedziales, co zrobic ze soba. Mozesz tez rozlozyc sily i przejsc przez zycie samodzielnie. Najpierw musisz jednak poznac, na co Cie stac. Odkryj swoje slabosci, poznaj silne strony i ruszaj w droge. Zacznij zyc, nie tylko dlatego, ze oddychasz. Badz zrodlem dla siebie, a inspiracja dla innych, z pokora caly czas mowiac: "Ja nie wiem, moze tak jest...". Ktoregos dnia bedziesz mogl powiedziec: "Jestem wolny i szczesliwy, bo akceptuje siebie i zyje tak, jak mi to odpowiada". Wbrew pozorom ten dzien nie jest taki odlegly...